Jako użytkownicy komputerów przyzwyczailiśmy się do przechowywania danych na pulpicie. Jednak z upływem czasu plików jest coraz więcej, a miejsca na dysku coraz mniej. Ponadto zawsze istnieje ryzyko ich utraty na przykład w przypadku uszkodzenia dysku. Z tego powodu warto też pomyśleć o tworzeniu kopii zapasowych. Metod jest wiele, ale jakie wybrać?
Bezpieczne przechowywanie danych
Zwykle zapisywanie plików na pulpicie raczej nie kojarzy nam się źle. To raczej nawyk. Zapisuję ten tekst i jestem zadowolona z tego, że później będę mogła go szybko odnaleźć i otworzyć, by kontynuować pracę. W ten sposób często bagatelizujemy ryzyko utraty danych, ponieważ wydaje nam się mało prawdopodobne, żeby nasz niezawodny sprzęt mógł się zepsuć. Niech pierwszy rzuci kamieniem ten, któremu nigdy nie zdarzyło się przypadkowo usunąć czegoś lub zamknąć plik, nad którym długo pracował, bez zapisywania.
Nie chcąc tracić czasu na podłączanie do komputera pendrive’a za pendrive’em w poszukiwaniu tego właściwego pliku lub zastanawiania się, komu pożyczyłeś ten, na którym zapisałeś zdjęcia z ostatnich wakacji, warto pomyśleć o zmianie taktyki przechowywania danych. Rozwiązań jest kilka, jednym z nich może być kupno dysku zewnętrznego HDD. Jego minusem jest jednak to, że nie jest odporny na zniszczenia. Ponadto, jeśli pracujesz na przenośnym sprzęcie, musisz zawsze o nim pamiętać. Od podobnych problemów wolne pozostają dyski online, pozwalające na przechowywanie danych w chmurze.
Przechowywanie danych w chmurze
Dyski online pozwalają na przechowywanie dużej ilości danych i łatwy dostęp do nich. Mimo to wciąż wzbudzają wiele wątpliwości dotyczących bezpieczeństwa plików. Jednak w rzeczywistości administratorzy chmur dokładają wszelkich starań, by odpowiednio zabezpieczać swoje serwery przed cyberatakami i włamaniami na konta użytkowników, ponieważ zwyczajnie pozostaje to w ich interesie. Gdyby dane przechowywane online stałyby się dostępne dla niepożądanych osób, kogo przekonaliby do korzystania z nich?
Miejsc przechowywania danych w chmurze jest wiele. W zależności od potrzeby możemy wybrać takie, które pozwalają na pomieszczenie mniejszej lub większej ilości danych, wymagają tylko zalogowania lub wprost przeciwnie – są zabezpieczone dwustopniowym logowaniem, więc każde użytkowanie będzie wymagało autoryzacji za pomocą kodu przychodzącego na twój numer telefonu lub adres e-mail.
Tworzenie kopii zapasowych
Chmurę możemy traktować jako miejsce, w wielu przypadkach automatycznego, zapisu plików, na których pracujemy. To dobre rozwiązanie szczególnie dla tych, którym zdarza się czasem o tym zapomnieć. Możemy również potraktować ją jako miejsce składowania kopii zapasowych. Dzięki takiej strategii mamy pewność, że nasze pliki nie zginą, a jeśli będziemy ich potrzebować, możemy po nie sięgnąć w prosty sposób, z pominięciem przeszukiwania folderów rozsianych na różnych dyskach USB.
Łatwy wgląd do przechowywanych plików
Przechowywanie danych w chmurze pozwala użytkownikowi na dostępne zawsze i wszędzie. Co to dla oznacza? Jeśli zdarza ci się w trakcie pracy zmieniać sprzęt, nie musisz się martwić przenoszeniem pliku. Wystarczy zapis pracy w chmurze, po skończonej pracy na komputerze. Kiedy otworzysz laptopa na spotkaniu, twoja prezentacja już tam będzie. Dysk online usprawnia również pracę w zespole. Z jego pomocą łatwiej dzielimy się plikami i możemy pracować na nich jednocześnie, ponieważ wszystkie zmiany zapisywane są automatycznie w czasie rzeczywistym, więc współpracownik widzi wprowadzone poprawki od razu.
Przeczytaj także: Google Trends – w czym może Ci pomóc?
Przechowywanie danych w chmurze – podsumowanie
Jak widzimy, przechowywanie danych w chmurze daje wiele możliwości. W przypadku pracy zespołowej otwiera drogę do usprawnienia działań. Osoby pracujące w pojedynkę również docenią łatwe przenoszenie danych i szybki dostęp do kopii zapasowych. Dostawców usług dla danych w chmurze jest wielu, dlatego każdy znajdzie odpowiadającego swoim potrzebom. W kolejnym artykule pogłębimy temat, przeglądając się najpopularniejszym z nich.
Autor tekstu: Dominika Bożek